Plecak z wyprawy

14 stycznia 2020

Dom Hundertwassera w Wiedniu



Dom  Hundertwassera  a  właściwie  kompleks  mieszkalny   przy   Kepelgasse   36 - 38  w  Wiedniu  jest  ciekawostką  architektoniczną...  Niemal  każdy  odwiedzający  miasto  pragnie  zobaczyć  ten  dziwaczny dom.
 
Friedensreich Hundertwasser a właściwie  Friedrich Stowasser urodził się w Wiedniu w 1928 roku. Był austriackim malarzem, rzeźbiarzem, grafikiem i choć nie ukończył Akademii Sztuk Pięknych, tworzył unikalne prace.   Cechą jego stylu jest rezygnacja z linii prostej, kątów, symetrii, w swoich pracach stosuje, odważne kolory, mozaiki z płytek ceramicznych. Do  budowli wprowadza zieleń w formie drzew rosnących na dachach i we wnękach ścian.






Rada Miejska Wiednia zwróciła się do Hundertwassera aby ten zaprojektował domy komunalne. Hundertwasser nie przyjął zapłaty za zaprojektowanie tego budynku. Jest tutaj 50 mieszkań o powierzchni od 30 - 150 m², zasadzono około 250 drzew i krzewów. Stworzył budynek w harmonii z naturą  i człowiekiem. Nie można zwiedzać go wewnątrz ponieważ zakłóca to spokój  jego mieszkańcom.







Jako że artysta uwielbiał zieleń, miał tu powstać piękny zielony trawnik z kwiatami... Niestety władze komunalne się na to nie zgodziły i kazały wybudować drogę. Jako, że Hundertwasser nie chciał zatracać swego stylu zgodził się na drogę - krzywą drogę.

Przejście po takim chodniku to niezwykła frajda!
Wspinanie się i wielokrotne schodzenie w dół czy w poprzek.


Dosyć często Hundertwassera porównuje się do Gaudiego...  Na przeciwko kompleksu mieszkalnego znajduje się Gallery Village zbudowana na wzór "Krzywego Domu" Są tam sklepiki z pamiątkami, kawiarenka, knajpka...  Tutaj też jest kolorowo, krzywo i bardzo pięknie... Bardzo ciekawa jest również toaleta. Korzystanie z kabiny to 0,80 euro...

A za 2 euro można wyrobić banknot o nominacji 0 eur.










Dom Hundertwassera  stał się symbolem Wiednia i jest licznie odwiedzany  przez turystów z całego świata.

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajny klimat wprowadziła ta asymetria. Chciałabym, żeby blokowiska w Polsce malowano na równie szalone kolory, że o oszalałych chodnikach nie wspomnę... te mogłyby zaskoczyć niejednego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodniki to jest fajna rzecz. Jak chce się je ulepszyć albo coś na nich postawić to nie bo to od państwa, a w zimę są w nagle nasze..

      Usuń
  2. Po pierwszym zdjęciu miałem skojarzenie z Barceloną :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia