Plecak z wyprawy

27 listopada 2019

Hala Szrenicka i Śnieżne Kotły a na deser Łabski Szczyt

Śnieżne Kotły

Wejście na Śnieżne Kotły zaczynamy w samym centrum Szklarskiej Poręby. Żółty szlak rozpoczyna się zbiegu ulic Sikorskiego i Jedności Narodowej. Początkowo prowadzi w dół ulicą Jedności Narodowej, skręcając następnie w ulicę 1 Maja. Po kilku minutach szlaki odbijają w prawo w ul. Kilińskiego. Szlak wznosi się chodnikiem wzdłuż jezdni do Muzeum Mineralogicznego, które usytuowane jest przy skrzyżowaniu z ul. Uroczą. Odbijając w prawo można dojść w kilka minut do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Szrenicę.

Hala Szrenicka

Widok z Hali Szrenickiej

Widok z Hali Szrenickiej

Widok z Hali Szrenickiej

Po wypiciu herbaty opuszczamy Halę Szrenicką (1362 m n.p.m.) i przez następne dwie godziny maszerujemy czerwonym szlakiem aż na sam szczyt Śnieżnych Kotłów (1490 m n.p.m.).

Łagodny szlak prowadzi nas przez 5km pomiędzy bujną roślinnością i księżycowymi widokami. Choć trasa nie jest długa jej stałość przyprawia nas o zawrót głowy, jednak Stacja Telewizyjna na horyzoncie przyprawia o szybsze bicie serca i jeszcze większą chęć postawienia stóp nad Wielkim Kotłem.

Stacja telewizyjna na Śnieżnych Kotłach

 

Niestety Stacja Telewizyjna nie jest dostępna dla turystów, nie wejdziemy do środka, nie skorzystamy z toalety, ani nie kupimy czegoś do picia. Pozostaje nam rozkoszowanie  się magicznym krajobrazem i dotarcie na punkt widokowy.

Po mniej więcej 40 minutach spędzonych na napajaniu się widokiem wyruszam pod Łabski Szczyt (1170 m n.p.m.).

Wracamy szlakiem czerwonym, aż po upływie 10 minut docieramy do Małego Śnieżnego Kotła (1483 m n.p.m.) gdzie wybieramy szlak żółty, który wiedzie najpierw na Mokre Rozdroże aż do Schroniska Pod Łabskim Szczytem (1170 m n.p.m.).

Po dotarciu pod Łabski Szczyt korzystamy z dostępnego schroniska, upalna pogoda pozwala nam spędzić ten czas na zewnątrz analizując dalsze wytracanie wysokości. Dalej schodzimy żółtym szlakiem, który prowadzi nas aż do samej Szklarskiej Poręby.



Przeczytaj także:
- Trasa ze Śnieżki do Samotni


 


 


5 komentarzy:

  1. Ale tam malowniczo! I wcale nie ma tłumu turystów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak oglądam takie zdjęcia od razu marzę o wiośnie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście pięknie tam i było mi dane przekonać się osobiście. Na szczęście Czarnego Diabła na szlaku nie spotkałam 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponoć nie taki diabeł straszny jak go malują, ale też wolę go nie spotkać ;D

      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia