
Do Padwy - miasta związanego ze Św. Antonim dotarłam po 16 godzinach jazdy autokarem i od razu rozpoczęłam poznawanie Włoch.
W samej Padwie nie poczułam dużej Italii, jednak Florencja całkowicie mnie omotała.
Pierwszy architektoniczny zabytek to Kościół San Gustina a następnie krótki spacer po okazałym, ozdobionym 90 posągami placu Prato della Vale, ze stojącą obok Loggia Amuela, kryjącą posągi Giotta i Dantego.
W samej Padwie nie poczułam dużej Italii, jednak Florencja całkowicie mnie omotała.
Pierwszy architektoniczny zabytek to Kościół San Gustina a następnie krótki spacer po okazałym, ozdobionym 90 posągami placu Prato della Vale, ze stojącą obok Loggia Amuela, kryjącą posągi Giotta i Dantego.
Spacer zakończyłam chwilą odpoczynku na ławce z widokiem na malowniczy plac, a później zwiedziłam Bazylikę Św. Antoniego, wspaniale zdobionej budowli sakralnej mieszczącej zwłoki i relikwie Il Santo. Tuż przed bazyliką zobaczymy pomnik Gattamelaty autorstwa Donatella.
Następnie wybrałam się na spacer uroczymi uliczkami Padwy, odwiedziłam jeden z najstarszych uniwersytetów na świecie, wspaniale zdobione Baptysterium z freskami autorstwa Giusto de Menabuoi, później spacer średniowiecznymi ulicami Mantegna, Lorenzo Veneziano, Romanino, Giambattista Tiepolo.
Ostatnim punktem programu była długo wyczekiwana Kaplica Scrovegnich Chrystusa, ze wspaniałymi freskami Giotta w odcieniach ultramaryny.







































Brak komentarzy:
Prześlij komentarz