Fabryka Sztuki jest otwarta i nie musicie się bać, że zapłacicie horrendalne sumy za wejście i zwiedzenie jej. Jest darmowa :)
Zaraz przy wejściu stoi dość ciekawy obiekt, który jako się okazało jest aparatem fotograficznym! Możecie zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia, wybrać te, które chcecie i wysłać na e-majla.
Fabrykę sztuki polecam każdemu bo jestem pewna, że spodoba się zarówno dzieciom jak i osobom starszym.
Na samym przodzie powita Was taki obrazek, nic dziwnego...
Tylko ten obraz się rusza i zaczyna mówić, opowiadając kolejno w jakim kierunku się powinno poruszać, bo dokładnie i po kolei zobaczyć całą ekspozycję.
Kawałek dalej proszę nie przestraszcie się!
To woskowe figury z ruchomymi twarzami, coś na zasadzie tablicy interaktywnej. Ci ludzie opowiedzą Wam historię Tczewa i tego co się w tym miejscu wydarzyło.
A później zapraszam na targ, spotkacie się z nawoływaniem o rybach, ziemniakach, zobaczycie szewców, handlarzy...
A temu wszystkiemu towarzyszy jeden, jedyny grajek, który na prawdę gra na skrzypcach!
Fabryka to nie tylko figury woskowe i mówiące obrazki, między innymi znajdziecie wiele gablot z przeróżnymi kompasami, zdjęciami, kronikami, garniturami...
Za peronem zaczyna się taki jakby pokoik, oczywiście Pani z obrazka powie gdzie należy iść i na co zwrócić uwagę
A jakby ktoś był po szkole muzycznej, to może pograć, tylko zapytajcie tego pana
Ktoś ma ubrania do prania?
Komuś kawki?
Jak się Wam podobało?
Oczywiście to nie to samo muzeum figur woskowych co w Wielkiej Brytanii, jednak potrafi zadziwić a może nawet przestraszyć.























Brak komentarzy:
Prześlij komentarz